Amazon wkrótce w Polsce. Hurra? Czy powód do zmartwień?
W zeszłym tygodniu, media obiegła informacja o tym, że Amazon zamierza uruchomić swoją platformę e-commerce w Polsce. Jak do tej pory, mogliśmy zamawiać zakupy za pomocą przetłumaczonej strony niemieckiej, ale nie mieliśmy dostępu do pełnego programu Amazon Prime. To się może niedługo zmienić.
Jak donosi ‘Wyborcza’ - Amazon prowadzi rozmowy z Pocztą Polską, która miałaby zająć się dostawą zamawianych towarów do klienta. O Amazonie słów kilka
W 2019 roku amerykański gigant był notowany jako trzecia największa firma na giełdzie. Ich wartość szacowana jest na 919 miliardów dolarów. Amazon zatrudnia około 650 500 pracowników. To nie tylko największy sklep internetowy - w ich portfolio znajdziemy także firmy zajmujące się: udostępnianiem chmury obliczeniowej, sztuczną inteligencją, produkcją elektroniki konsumenckiej i dystrybucją cyfrową. To tylko niektóre z obszarów działania megakorporacji. Firma posiada swoje oddziały aż w 30 krajach. Założycielem technologicznego giganta, a także aktualnym CEO jest Jeff Bezoss - najbogatszy człowiek świata według magazynu Forbes 2019. Jego była żona również nie ma powodów do wstydu, po rozwodzie stała się jedną z najbogatszych kobiet świata. Ich platformy charakteryzują się intuicyjnością i prostotą. Pracownicy wysokiego szczebla często podkreślają, że fundamentem ich pracy jest obsesja na punkcie klienta. Niestety, to tylko jasna strona medalu. W mediach, szczególnie zagranicznych, można napotkać wiele artykułów na temat złych warunków pracy, czy nieuczciwej konkurencji na lokalnych rynkach. Pomimo wysokich notowań na giełdzie, próżno szukać ich w rankingach największych przychodów. Ich strategia skupia się na ciągłym skalowaniu i obniżaniu cen, tak aby konkurencja nie mogła im dorównać. Uchylają się od podatków uciekając do rajów podatkowych. Pracownicy ich centrów logistycznych skarżą się na niskie płace i wysokie normy nie do zrealizowania.
Współpraca z Amazonem
Szczęśliwym zbiegiem okoliczności, jeden z moich znajomych pracował (co prawda na zlecenie postronnej agencji) w jednym z polskich oddziałów Amazon. Wolał pozostać anonimowy. Zapytałem go o doświadczenia.
„Kiedy zatrudniałem się do tej pracy, wiedziałem na co się piszę, że nie będzie to praca pełna ciekawych wyzwań, chciałem dorobić, miałem 18 lat i niewielkie perspektywy zarobkowe. Jeśli chodzi o wyzwania moje przypuszczania się potwierdziły - praca była żmudna, każdą czynność wykonywaliśmy według dokładnie określonego schematu; tempo dyktował skaner, który cały czas kontrolował naszą pracę. Jeśli chodzi o możliwości wypełnienia normy - bywało bardzo różnie. Przy mniejszych rzeczach potrafiłem zrobić o wiele więcej niż nakazywała norma, a przy cięższych czasami się nie wyrabiałem. Na koniec miesiąca do mojej agencji przychodziło podsumowanie mojej pracy - miałem wtedy około 106% normy. Jeśli chodzi o bezpieczeństwo, zachowywali najwyższy stopień ostrożności - alarmy, wyjścia przeciwpożarowe, kamizelki, specjalne maty na których staliśmy, niezbędne narzędzia pracy. Pracowaliśmy 10 godzin, po których byłem wyczerpany. Na stołówce były obiady za złotówkę, nie pokładałem w nich dużych nadziei i tu - pozytywnie się zaskoczyłem. Jeśli coś mi się bardzo nie podobało, to zachowanie niektórych menedżerów, ale to naturalny czynnik ludzki i nie winię firmy za to. Podsumowując, była to praca jakiej na magazynie można się spodziewać - ciężka i monotonna. Plusem Amazon’a są zdecydowanie benefity, które oferują - darmowy transport, dotacje do obiadów, możliwości kształcenia, program poleceń.”
Udało nam się również dotrzeć do Kasi Strzemp, która działa na rynku sprzedaży internetowej, w tym na platformie Amazon. Zapytaliśmy ją o jej doświadczenia, na temat współpracy z firmą w roli sprzedawcy.
Hej Kasia, czym się zajmujesz?
“ Hej. Obecnie prowadzę działalność usługową w szeroko rozumianej branży e-commerce. Od ponad roku prowadzę dla jednej z wiodących marek w branży dziecięcej, w wąskim i specjalistycznym asortymencie, sprzedaż na rynku niemieckim, m.in. na platformie Amazon, Ebay, ale również zarządzam sprzedażą internetową tej marki na terenie Polski. Ponadto rozwijam aktualnie swój mały biznes internetowy, jednocześnie studiuję, prowadzę dom z mężem i córkami więc jest aktywnie :)”
Czym dla twojego biznesu jest współpraca z Amazon, jest to dla ciebie kluczowy kanał dystrybucji?
“Zdecydowanie tak. Jak już wspomniałam, współpracuję z Amazonem od ponad roku i po tym czasie, oraz po wielu analizach sprzedaży, zdecydowanie widzę, że miesiąc w miesiąc, sprzedaż tam to ok 90% udziału w całej sprzedaży naszej marki w Niemczech. Da się namacalnie zauważyć dominującą jego pozycję, głównie w stosunku do sprzedaży poprzez Ebay, sklep internetowy czy wszelkie inne marketplace. Ta sama sytuacja jest na rynku e-commerce w Wielkiej Brytanii. Mimo tego, że jest to kluczowy kanał dystrybucji, gdzie rozwija się core naszego biznesu, nie można zapominać o rozwoju sprzedaży na innych platformach, gdyż uzależnienie się od jednego kanału sprzedaży jest bardzo niebezpieczne dla biznesu. Dywersyfikacja to podstawa.” Jak wygląda cała logistyka, dostajesz zamówienie i co dalej?
“Działamy w jednym z dwóch modeli sprzedaży, które oferuje Amazon - Seller Central, w skład którego wchodzi Amazon FBA i FBM, gdzie sama sprzedaje produkty poprzez Amazona przez co mam nad tą sprzedażą kontrolę. W przypadku zamówienia z FBA, cała logistyka leży po stronie Amazona. Wysyłam na jego magazyny w Niemczech towar, po zakupie przez klienta, Amazon taką paczkę wysyłam zaraz po zaksięgowaniu wpłaty. Dostaję mailową informację, że taka paczka została wysłana, po czym generuje do danego zamówienia fakturę i zapisuję ją w karcie zamówienia. Taki model wysyłki oczywiście ma swoje plusy i minusy. Plusem na pewno jest dużo szybszy czas realizacji zamówienia i moim zdaniem dużo większe zaufanie klientów do wysyłki z FBA, tym bardziej, że wszystkie produkty mamy na Prime. Minusem, może być dość spory koszt magazynowania towaru tam. Nasza oferta jest też jednocześnie wystawiona w modelu FMB - w tym przypadku, po otrzymaniu zamówienia od klienta, logistyką zajmujemy się my, sami pakujemy paczkę i wysyłamy ją na adres docelowy. Jednakże cały czas, zdecydowaną większość stanowią wysyłki FBA.”
Jak całościowo oceniasz współpracę z Amazon
“Amazon zdecydowanie jest liderem sprzedaży produktów przez internet w Niemczech i nie tylko. Daje dostęp do ogromnego rynku, mnóstwo możliwości i ogromny potencjał dla sprzedawcy. Niemniej nie jest to łatwa praca. Sprzedaż na Amazonie mocno odbiega od znanych nam zasad sprzedaży w lokalnych sklepach internetowych. Obostrzona jest wieloma zasadami i sztywnymi regułami, począwszy od założenia konta, po realizacje wysyłek i kontakt z klientem. Pomyłki, nawet te nieświadome oraz niedopatrzenia sprzedawcy, które na innych platformach mogą nie mieć wpływu na nic, w Amazonie mogą skutkować nawet blokadą konta, którego odblokowanie to długi i żmudny proces. Dlatego tak ważna jest dywersyfikacja biznesowych działań, o czym wspominałam wcześniej. Kluczem do sukcesu jest rzetelne przestrzeganie regulaminu Amazona, ponadprzeciętna obsługa klienta, który tam jest absolutnie najważniejszy, niezrażanie się i dobra strategia komunikacyjno-marketingowa. Ogólnie wszystkiego da się nauczyć, to nie jest wiedza tajemna, a zgłębianie jej otwiera wiele biznesowych drzwi. “
Zapraszamy do zajrzenia na storonę sklepu Kasi https://www.babysense-europe.de/amazon
Analizując praktyki stosowane na rynkach, w których amazon już funkcjonuje - przypuszczam, że sprzedawcy, którzy odpowiednio wcześnie zaangażują się we współpracę z platformą, będą mogli spodziewać się niskich marży, być może nawet benefitów od amerykańskiej korporacji. Firma będzie chciała zachęcić do siebie zarówno sprzedawców, jak i użytkowników. Amazon nie tylko udostępnia miejsce dla sprzedawców, sam także sprzedaje swoje produkty. Odnosząc się do niemieckiego rynku, jeśli jesteś producentem takich dóbr jak: akcesoria elektroniczne (audio, video i inne), artykuły domowe i ogrodowe - na rynku możesz spodziewać się nowego dużego gracza, które zechce odebrać ci część klientów.
A co z naszymi sklepami internetowymi?
Porównując program lojalnościowy Allegro Smart do amerykańskiego Amazon Prime (w którym, oprócz darmowej priorytetowej dostawy, nieodpłatnych zwrotów, specjalnych okazji, mamy jeszcze streaming muzyki, dostęp Prime video oraz usługi chmurowe) nasz lokalny detalista wypada blado. Polskie sklepy internetowe mają twardy orzech do zgryzienia. Konkurencję z Amazon na rynku za oceanem Scott Galloway, w swojej książce „Wielka czwórka”, opisał tak: „Handel w roku 2016 można opisać przede wszystkim jako obłędny sukces Amazona i katastrofę całej reszty sektora, z kilkoma wyjątkami, [..]. Firmy zajmujące się handlem internetowym giną nie z hukiem, tylko z żałosnym skomleniem. Podczas gdy detaliści w realu są jeszcze w stanie zachować twarz, to umieranie pomniejszych sklepów internetowych jest anonimowe i nie tak szokujące. Któregoś dnia ta strona, którą do tej pory regularnie odwiedzaliśmy, po prostu znika, a my znajdujemy sobie na jej miejsce jakąś inną, nie oglądając się za siebie.” Każdy rynek ma swoja specyfikę. Inny amerykański gigant eBay poniósł w Polsce klęskę. Jak będzie w tym wypadku możemy tylko spekulować. Ja na pewno będę bacznie przyglądać się poczynaniom tej osławionej korporacji, nie zawsze przychylnym okiem. Temat jest bardzo ciekawy i dużo bardziej skomplikowany niż mogłoby się wydawać, na pierwszy rzut oka. Na platformie Youtube znajdziemy dwa dokumenty o Amazon, które polecam zobaczyć:. https://www.youtube.com/watch?v=RVVfJVj5z8s https://www.youtube.com/watch?v=OZ80GcpYpXs
A co ty o tym myślisz? - Podziel się z nami swoim zdaniem na temat firmy Amazon, a także naszego bloga w ankiecie tutaj. Jeśli chcesz być na bieżąco z naszymi artykułami - Zapisz się do newslettera.
Autor: Maciej Gorzela
|